Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zawiść. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zawiść. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 25 lipca 2011

PORAŻAJĄCE OBLICZE ZAWIŚCI

Czym jest zawiść? Można powiedzieć, że to cecha, stan umysłu, grzech ciężki – na który składa się zazdrość i nienawiść. Dla niektórych staje się sposobem na życie, gdyż umacnia ich, dając złudny spokój wewnętrzny. W rezultacie potrafi zawładnąć całą świadomością i układa hierarchię wartości tak, że pozwala usprawiedliwiać nikczemność do tego stopnia, że taki człowiek zaczyna uważać zawiść za cnotę. Nadaje jej przy tym przeróżne nazwy: komunikatywność, zaradność, dobro ogólne – w zależności od okoliczności. Ludzi do których kieruje swoją zawiść często określa jako aroganckich, bezczelnych, dążących „po trupach do celu”, który w ich mniemaniu jest z pewnością szkodliwy dla całej ludzkości i osiągnięciu go trzeba koniecznie zapobiec a przy tym „ostrzec” innych. 


Tak naprawdę chodzi o ośmieszenie innej osoby i jej umiejętności. Stwierdzają, że taka osoba wszędzie „się pcha” i usiłuje „być najważniejsza”. Jednak powszechnie wiadomo, że tylko zawistny i próżny człowiek jest w stanie skonstruować spór na temat: „Kto jest najważniejszy?” a odpowiedź dla niego może być tylko jedna. Jest przy tym przekonany, że głosi wszelkie istniejące na świecie święte racje. Tymczasem są to jedynie próby pomniejszania zasług innych osób i wykluczanie ich, albo próby zniszczenia na wszelkie dostępne sposoby. Ludzie wartościowi przeszkadzają człowiekowi zawistnemu, gdyż samym swoim istnieniem, byciem tym kim są i tym co robią obnażają nieudolność zawistnych, ubóstwo ich osobowości, umysłu i charakteru. Istnienie takich ludzi w najbliższym otoczeniu odbiera jako porażkę życiową, przez którą musi zwycięsko przebrnąć używając wspomnianej już „zaradności”.

Oszczercze i krzywdzące opinie rozpowszechniają niczym dogmaty, które doskonale potrafią wzmacniać nadając im realnych kształtów wyprofilowanych we własnych iluzjach. Kiedy się to nie udaje, maja łzy w oczach z powodu przeżywania „ogólnoludzkiej” krzywdy.

Co zrobić i co myśleć przy natarczywości ludzi zawistnych? 
Hiszpański pisarz Carlos Ruiz Zafon temat zawiści podsumował takim zdaniem: „Błogosławiony ten, którego obszczekują kretyni, bo nie do nich należeć będzie jego dusza”. Bardzo obrazowe, zabawne i artystycznie oskubane z subtelności, ale prawdziwe.

Ludzie leniwi duchowo i intelektualnie nie zdobędą się na dążenie wzwyż. Według nich ten, kto „wychodzi przed szereg” POWINIEN równać w dół. Łatwiej więc kogoś zniszczyć, niż krytycznie spojrzeć na siebie. W końcu ułatwianie sobie życia na wszelkich płaszczyznach to dla nich nadążanie z duchem cywilizacji - nie widzą jednak, że pomylili konteksty. Zawistnym też wyjątkowo łatwo przychodzi orzekanie o tym, co kto POWINIEN i jak być POWINNO. Bo przecież powinno być tak, aby to oni wyznaczali światu orbitę po której POWINIEN się kręcić.

Jednak dla ludzi wymagających od siebie i wartościowych duchowo, znających wartość życia jest to jedynie przejściowy problem zewnętrzny, chociaż zawistny zrobi wszystko, aby wzbudzić w innych ludziach nieuzasadnione poczucie winy. 

Gdy człowiek krzywdzony ufa Bogu 
– dzieją się cuda! 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...