Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sopot. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sopot. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 9 sierpnia 2021

Rowerowa przejażdżka do Sopotu

 W ubiegłą niedzielę wybrałam się na rowerową przejażdżkę do Sopotu. Pora okazała się nietrafiona bo w drodze powrotnej lunęło jak z cebra i przyjechałam do domu przemoczona do suchej nitki. Dzisiaj przy dużo lepszej pogodzie przejażdżkę powtórzyłam. Często jeżdżę sobie rowerkiem do Sopotu jest to odległość  niecałych 4 km od mojego domu. Lubię popatrzeć na turystów w sezonie, kiedy to zwłaszcza w weekendy są ich prawdziwe tłumy. 

Ponieważ nie lubię leżeć na plaży (zdarza mi się to sporadycznie) to często spaceruję brzegiem morza i tu i ówdzie lubię cyknąć jakieś zdjęcie.

Zrobiłam kilka zdjęć w Sopocie i po drodze więc je teraz tutaj pokażę.




































Pozdrawiam wszystkich serdecznie, dziękuję za pozostawiane komentarze i do następnego razu!

poniedziałek, 10 lutego 2014

Doładowanie optymizmu

Wiele rzeczy dzieje się zgodnie z teorią, wyrażoną w znanym cytacie, który nie bez powodu prawie, że stał się przysłowiem: „Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, powiedz Mu o swoich planach na przyszłość”. Nie pierwszy raz, ani na pewno nie ostatni, sama się o tym przekonałam. Otóż między innymi, to co miałam w blogowych planach na wtorek, jak na razie przepadło i do wtorku napisać się nie da. Miałam wziąć udział w wykładzie w muzeum i z tej okazji poczytałam sobie nieco, żeby być jak najbardziej na bieżąco w temacie, a wykładu nie było. Ale, co się odwlecze… być może trafi na dogodniejszy czas:)

Wczoraj, w kolejny piękny zimowy dzień pojechałam do Sopotu a konkretnie na molo, które tak jak w czasie letniego sezonu było pełne ludzi.


piątek, 26 kwietnia 2013

Kiedy zakwitły magnolie


Wybrałam się na wiosenny spacer do Sopotu.  Wczoraj pogoda była piękna i słoneczna, całkiem wiosenna, a  nawet dająca nieco odczuć przedsmak lata. Było pięknie. W Sopocie place, uliczki i zaułki jeszcze ciche i spokojne, ale już niedługo wypełnią się mnóstwem wycieczek i wczasowiczów.
Park Marii i Lecha Kaczyńskich odwiedzam dosyć często. Można sobie posiedzieć przy fontannie – grzybku inhalacyjnym i dobrze się zrelaksować. Dopływa tu woda ze zdroju św. Wojciecha, mająca właściwości lecznicze. Druga podobna fontanna z solanką, znajdujesię przy Zakładzie Balneologicznym.
 


Park o każdej porze roku wygląda uroczo. Teraz trafiłam na czas, kiedy zakwitły magnolie. Gdy jeszcze zazielenią się drzewa, będzie jak w raju.

Zapach świeżo skoszonej trawy zwiastował  na dobre wiosnę w całej krasie.

Później spacerowałam po Placu Zdrojowym i na molo.

Weszłam też na latarnię morską,  aby ogarnąć wzrokiem cały Sopot i podziwiać  panoramę na Zatokę Gdańską. Widoczność była bardzo dobra a widoki przepiękne. 

źniej spacerowałam uliczkami Sopotu. Bardzo podobają mi się drewniane werandy, będące charakterystycznym elementem architektury w Sopocie . Zatrzymywałam się, aby je podziwiać. Były budowane przy domach i kamienicach w XIX i na początku XX wieku, kiedy to nastała moda na styl szwajcarski. Jest ich wszystkich około trzystu. Drewniane ganki ozdabiane ażurowymi wzorami miały chronić przed zimnem, wiatrem i silnym słońcem.

Okna w niektórych werandach są oryginalnie przyozdobione.
Warto też było porelaksować się i posnuć po wąskich uliczkach, choćby po to, aby zawiesić oko na pięknej architekturze, detalach i szczegółach, które bogato upiększają kamienice.
Straszliwie mnie kusi, aby Sopot „przespacerować” bardzo dokładnie  i zagłębić się w szczegóły związane z historią, zabytkami i architekturą miasta. Zachwycają wieżyczki, domy szachulcowe i płaskorzeźby ozdabiające kamienice.

Odwiedziłam też malowniczy Plac Rybaków. Ponad sto lat temu w tym miejscu, położonym około 200 metrów od morza powstała osada rybacka. Jeszcze kilkanaście lat temu to miejsce wyglądało całkiem inaczej. Teraz jest upiększone, jest cichym i uroczym zakątkiem. Prowadzi w starym miejscu nowe życie, gdyż obecnie znajdują się tu pensjonaty dla wczasowiczów.
 Takie to było słoneczne popołudnie w Sopocie.

Chciałabym jeszcze tylko moim Drogim Zaglądaczkom i Czytelniczkom przypomnieć, że rzymski konkurs trwa. Zapraszam Was do zabawy konkursowej i cały czas czekam na Wasze odpowiedzi.





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...