piątek, 3 maja 2013

Rozwiązanie zagadek fotograficznych



1. Fontanna Czterech Rzek na Piazza Navona – zbudowana przez Berniniego. Postacie z fontanny będące personifikacją czterech rzek, przedstawiają: Rio de la Plata, Dunaj, Nil i Ganges.

2. Mamertinum – Więzienie Mamertyńskie pod kościołem San Giuseppe dei Falegnami. Znajduje się między Kapitolem a Forum Romanum.

3. Kolumna Niepokalanego Poczęcia przy Piazza Mignanelli – przylegającym do Piazza di Spagna. Na wysokim cokole kolumny znajdują się cztery postacie biblijne: Mojżesz, Dawid, Ezechiel i Izajasz.

4. Largo di Torre Argentina – plac, na którym znajdują się ruiny czterech starożytnych rzymskich świątyń.



czwartek, 2 maja 2013

Wyniki konkursu



Na początku chciałabym bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w rzymskim konkursie. Bardzo mnie cieszy, że konkurs przypadł Wam do gustu i że tak licznie w tym czasie odwiedzaliście mój blog. Cieszę się również ogromnie, że niektórzy dołączyli do grona stałych Czytelników i będą gościć tu częściej. W zabawie konkursowej wzięło udział 6 osób. Nadszedł czas, aby ogłosić wyniki.
Zwyciężczynią konkursu jest: Lidia,
do której pojedzie szkatułka.


 Gratuluję!
 
Ponieważ był to pierwszy konkurs na tym blogu chciałabym wyróżnić wszystkich, którzy wzięli udział w zabawie konkursowej. Przygotowałam specjalnie na tą okazję niespodziankę: nagrody – wyróżnienia. Są to zakładki do książek, które dopiero co ozdobiłam.


Zakładkę można sobie wybrać według zasady „kto pierwszy”:), natomiast adresiki do wysyłki nagród proszę przesłać mailem na adres: ewelinam093@gmail.com

wtorek, 30 kwietnia 2013

Różane klimaty

Właściwie to cały czas dekupażuję przeróżne drobiazgi. Tak więc niektórymi się nieco pochwalę. Całkiem niedawno na szkoleniu zdekupażowałam duże pudełko z tektury. Jest oklejone papierem ozdobnym. Na pokrywie nakleiłam motywy wycięte z tego samego papieru. Wypukłe wzory, uzyskałam przez nałożenie pasty żelowej. Pierwszy raz eksperymentowałam z pastą żelową i ta technika bardzo przypadła mi do gustu, chociaż do najłatwiejszych nie należy. Efekty, jakie można osiągnąć są rewelacyjne. 

Zabrałam się też za ozdobienie kilku drobiazgów dla koleżanki. Najnowszym „dziełkiem” jest salaterka w róże ozdobiona spękaniami.
 
Wazonik z subtelnym motywem bukietu pastelowych róż uzyskał swój nowy wygląd już w zeszłym tygodniu.
 

Przy okazji pragnę przypomnieć, że konkurs trwa jeszcze tylko dzisiaj i jutro. Czytelniczki, które jeszcze nie wystartowały w rzymskim konkursie, a noszą się z takim zamiarem, zapraszam do udziału w zabawie!

sobota, 27 kwietnia 2013

Bazylika św. Jana na Lateranie

Powrócę jeszcze na chwilę myślami do Rzymu. Na kilka godzin przed wyjazdem odwiedziłam Bazylikę św. Jana na Lateranie. Idąc od przystanku metra po drodze mijałam Bramę Laterańską w Murach Aureliańskich. Z „potworną” siłą przyciągało mnie stoisko z torebkami, kuferkami i walizkami. Zaistniało „zagrożenie”:) dokonania chociaż ślicznego, to jednak zbędnego zakupu. Na wszelki wypadek przyspieszyłam kroku i zajęłam się na dobre Bramą Laterańską i Murami Aureliańskimi, pochodzącymi z III wieku. 

Brama znajduje się, jak wiadomo, bardzo blisko Bazyliki. W średniowieczu ulica wiodąca od tej Bramy była nazywana Via Sacra i wiodła aż do Bazyliki św. Piotra. Ze średniowieczną Via Sacra wiążą się ciekawe wydarzenia. Otóż tą drogą – od Bazyliki św. Jana na Lateranie do bazyliki św. Piotra, przechodził w procesji każdy nowo wybrany papież, nowy biskup Rzymu. Aż do roku 1870 właśnie w Bazylice Laterańskiej koronowano papieży.
 
Bazylika św. Jana jest nazywana „Matką i Głową wszystkich kościołów miasta i świata”. Ta dostojna Świątynia ma dwie fasady: wschodnią i północną. Fasada północna pochodzi z XVI w. i została zaprojektowana przez architekta Domenico Fontanę, który zasłynął  projektowaniem nowych placów. 
Fasada wschodnia, większa z wejściem głównym, pochodzi z XVIII w. Zdobi ją piętnaście posągów, przedstawiających Chrystusa i Doktorów Kościoła. Ogromne postacie są widoczne z daleka. 
Gdy już napatrzyłam się do woli na te potężne figury, byłam gotowa aby wejść w progi tej dostojnej Bazyliki.

Bazylika była wielokrotnie przebudowywana i odbudowywana. Dowiedziałam się, że wnętrze pierwszej Bazyliki laterańskiej, wybudowanej przed 325 r. zostało przedstawione na fresku w kościele San Martino ai Monti. Jak już wiecie, w okolice kościoła S. Martino dotarłam już wcześniej, ale i tak fresku nie widziałam, bo kościół był zamknięty.

Wewnątrz Bazyliki św. Jana spędziłam sporo czasu, oglądałam wspaniałe posągi Apostołów 
i Ewangelistów – arcydzieła, wykonane przez uczniów Berniniego. Potężne postacie umieszczono w niszach przy każdym monumentalnym filarze. Każda postać została przedstawiona z właściwym sobie atrybutem: św. Piotr z kluczem, św. Paweł z mieczem, św. Mateusz z księgą i sakwą rozsypujących się monet. 
Podziwiałam pozłacane drewniane sklepienie, freski i mozaikową posadzkę w stylu Kosmatów z XIII w. (szkoła Kosmatów słynęła w średniowiecznym Rzymie z posadzek wykładanych mozaikami). Wszystko jest tak piękne, że chwilami nie wiadomo było w którą stronę patrzeć. 
W absydzie za gotyckim baldachimem znajduje się olśniewająco piękna mozaika z XIII w. Została wykonana na polecenie papieża Mikołaja V. Postać tego Ojca Świętego została przedstawiona na tej właśnie mozaice, jako najmniejsza osoba obok Matki Boskiej. Inne dwie małe postacie to wykonawcy mozaiki – dwaj franciszkańscy zakonnicy. 

Gdy już wyszłam z Bazyliki poszłam jeszcze do Baptysterium, znajdującego się przy Bazylice i na Święte Schody. Gdy tylko skończyłam zwiedzanie na Lateranie rozpadało się niemiłosiernie. W tym czasie po części siedziałam w pizerii a potem przemknęłam jeszcze do dwóch kościółków na Via Merulana. Tym niezwykłym zabytkom warto poświęcić więcej miejsca, dlatego napiszę o nich innym razem. 

piątek, 26 kwietnia 2013

Kiedy zakwitły magnolie


Wybrałam się na wiosenny spacer do Sopotu.  Wczoraj pogoda była piękna i słoneczna, całkiem wiosenna, a  nawet dająca nieco odczuć przedsmak lata. Było pięknie. W Sopocie place, uliczki i zaułki jeszcze ciche i spokojne, ale już niedługo wypełnią się mnóstwem wycieczek i wczasowiczów.
Park Marii i Lecha Kaczyńskich odwiedzam dosyć często. Można sobie posiedzieć przy fontannie – grzybku inhalacyjnym i dobrze się zrelaksować. Dopływa tu woda ze zdroju św. Wojciecha, mająca właściwości lecznicze. Druga podobna fontanna z solanką, znajdujesię przy Zakładzie Balneologicznym.
 


Park o każdej porze roku wygląda uroczo. Teraz trafiłam na czas, kiedy zakwitły magnolie. Gdy jeszcze zazielenią się drzewa, będzie jak w raju.

Zapach świeżo skoszonej trawy zwiastował  na dobre wiosnę w całej krasie.

Później spacerowałam po Placu Zdrojowym i na molo.

Weszłam też na latarnię morską,  aby ogarnąć wzrokiem cały Sopot i podziwiać  panoramę na Zatokę Gdańską. Widoczność była bardzo dobra a widoki przepiękne. 

źniej spacerowałam uliczkami Sopotu. Bardzo podobają mi się drewniane werandy, będące charakterystycznym elementem architektury w Sopocie . Zatrzymywałam się, aby je podziwiać. Były budowane przy domach i kamienicach w XIX i na początku XX wieku, kiedy to nastała moda na styl szwajcarski. Jest ich wszystkich około trzystu. Drewniane ganki ozdabiane ażurowymi wzorami miały chronić przed zimnem, wiatrem i silnym słońcem.

Okna w niektórych werandach są oryginalnie przyozdobione.
Warto też było porelaksować się i posnuć po wąskich uliczkach, choćby po to, aby zawiesić oko na pięknej architekturze, detalach i szczegółach, które bogato upiększają kamienice.
Straszliwie mnie kusi, aby Sopot „przespacerować” bardzo dokładnie  i zagłębić się w szczegóły związane z historią, zabytkami i architekturą miasta. Zachwycają wieżyczki, domy szachulcowe i płaskorzeźby ozdabiające kamienice.

Odwiedziłam też malowniczy Plac Rybaków. Ponad sto lat temu w tym miejscu, położonym około 200 metrów od morza powstała osada rybacka. Jeszcze kilkanaście lat temu to miejsce wyglądało całkiem inaczej. Teraz jest upiększone, jest cichym i uroczym zakątkiem. Prowadzi w starym miejscu nowe życie, gdyż obecnie znajdują się tu pensjonaty dla wczasowiczów.
 Takie to było słoneczne popołudnie w Sopocie.

Chciałabym jeszcze tylko moim Drogim Zaglądaczkom i Czytelniczkom przypomnieć, że rzymski konkurs trwa. Zapraszam Was do zabawy konkursowej i cały czas czekam na Wasze odpowiedzi.





środa, 24 kwietnia 2013

Rzymska przechadzka

Będąc w Rzymie tylko trzy dni chciałam odwiedzić jak najwięcej miejsc, w których od dawna nie byłam. Zatrzymałam się w Hotelu Giotto, niedaleko parku porośniętego piniami, który był terenem rekreacyjnym dla okolicznych mieszkańców, najczęściej spacerujących tu z pieskami i uprawiających jogging. Wieczorem po powrocie do hotelu planowałam trasę zwiedzania na następny dzień patrząc na starą wysłużoną mapkę, która nie jedno pamięta. W ciągu dnia jak wiadomo, zaplanowana trasa ulegała spontanicznym zmianom. 
Wybrałam się najpierw na Piazza del Popolo. 

niedziela, 21 kwietnia 2013

Konkurs i rzymskie zabytki



Nadszedł czas ogłoszenia pierwszego konkursu na moim blogu:) Już za dwa miesiące minie drugi rok istnienia bloga, więc okazja jest jak najbardziej sprzyjająca.
W konkursie mogą wziąć udział wszyscy Czytelnicy. Będzie mi miło, jeśli ci, których nie ma jeszcze w gronie publicznych obserwatorów do tego grona dołączą. Nie jest to jednak warunkiem udziału w konkursie, bo wiem, że nie wszyscy wiecie jak się zalogować. Wystarczy, jeśli umieścicie informację o konkursie wraz z odnośnikiem (linkiem) do informacji o konkursie na facebooku. Możecie to zrobić klikając ikonkę Facebooka pod tym tekstem a następnie wystarczy zalogować się na swoje konto i postępować zgodnie z „instrukcjami”.
Zadanie konkursowe jest następujące: trzeba rozpoznać rzymskie zabytki przedstawione na zdjęciach, podać ich nazwy i nazwy miejsc (np.placów), w których się znajdują. 


Nagrodzę tę osobę, która „rozszyfruje” najwięcej fotografii i rozpozna najwięcej rzymskich zabytków oraz poda nazwy miejsc, w których te obiekty są zlokalizowane. W przypadku wielu podobnych odpowiedzi - miejsc aexquo - wylosuję zwycięzcę. Konkurs trwa od dzisiaj tj.  21 kwietnia do 1 maja. Wyniki i prawidłowe odpowiedzi opublikuję najpóźniej 3 maja.Odpowiedzi proszę przysyłać na mój adres  meilowy: ewelinam093(@)gmail.com (bez nawiasu oczywiście). Proszę także żeby, nie pisać odpowiedzi na pytania konkursowe w komentarzach.
Nagrodą jest średniej wielkości szkatułka, którą ozdobiłam techniką decoupage. Na wieczku widnieje widoczek przedstawiający Canale La Grande w Wenecji.
 

 Miłej zabawy!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...