Błogosławiony Jan Paweł II wiedział, że człowiek nie może być w pełni człowiekiem bez modlitwy. Całe Jego życie było wypełnione modlitwą, dał nam
doskonały przykład, jak człowiek powinien otwierać się na tajemnicę transcendencji, działanie i obecność samego Stwórcy w swoim codziennym życiu.
Pragnął nam przekazać prawdę, że kiedy w zamęcie codzienności człowiek zapomina o Bogu – zapomina też o samym sobie. Przestaje napełniać się najgłębszą głębią, bez której nie istnieje prawdziwe człowieczeństwo i zaciera się w człowieku obraz Jego Stwórcy.
Błogosławiony Jan Paweł II uczył nas, że modlitwa, nieustający kontakt z Bogiem w życiu chroni człowieka przed utratą kontaktu z jego najgłębszą naturą, przed powierzchownością w traktowaniu własnego człowieczeństwa. W życiu wypełnionym modlitwą nie ma miejsca na pustkę, która prędzej czy później zostałaby wypełniona chaosem. Tylko w nieustającym dialogu z Bogiem człowiek jest zdolny do życia i działania na miarę godności osoby noszącej w sobie obraz samego Boga.
W przeciwnym razie jego człowieczeństwo będzie niekompletne i zafałszowane, człowiek podążałby wtedy w kierunku wykreowania się na zmyślny, inteligentnie reagujący automat, nie posiadający duchowej głębi i nie mający udziału w wieczności, do której został powołany przez Stwórcę.
Błogosławiony Jan Paweł II w ciągu całego swojego życia mówił o modlitwie odkrywając jej znaczenie dla ludzkiego życia, zgodnego z zamiarem Boga.
Jan Paweł II pokazał nam, że prawdziwa i autentyczna modlitwa odsuwa niebezpieczeństwo wybiórczości i powierzchowności relacji człowieka do Słowa Bożego i nauczania katolickiego, a także umacnia każdą osobę pośród codzienności i napełnia jej życie Bożą łaską.
Modlitwa ofiarą złożoną Bogu
Modlitwa odmawiana z sercem czystym i szczerym staje się ofiarą złożoną Bogu. Całe życie modlącej się osoby staje się aktem ofiarnym, jak powie później św. Paweł, wzywając chrześcijan, by oddali swe ciała na ofiarę żywą, świętą i Bogu miłą – to właśnie jest ofiara duchowa, którą On przyjmuje (por. Rz 12,1). Ręce wzniesione do modlitwy służą „komunikacji” z Bogiem, podobnie jak dym, który unosi się jako miła woń ofiary składanej w czasie wieczornego obrzędu.
Modlitwa o pokój
Modlić się o pokój, znaczy otworzyć ludzkie serce, by mogła je napełnić ożywcza moc Boga (…) Modlić się o pokój oznacza prosić o sprawiedliwość, o zaprowadzenie odpowiedniego porządku wewnątrz państw i w stosunkach pomiędzy nimi; oznacza też prosić o wolność, szczególnie o wolność religijną, która jest fundamentalnym, osobistym i cywilnym prawem każdej osoby. Modlić się o pokój znaczy błagać o łaskę przebaczenia od Boga, a zarazem o wzrost odwagi dla każdego, kto ze swej strony pragnie wybaczać zniewagi, jakich doznał.
Źródło modlitwy
Modlitwę zawsze zaczynamy z myślą, że jest to nasza inicjatywa. Tymczasem jest to zawsze Boża inicjatywa w nas. (…) Pełnię modlitwy osiąga człowiek nie wtedy, kiedy najbardziej wyraża siebie, ale wtedy, gdy w niej najpełniej staje się obecny sam Bóg.
Modlić się o wiarę
Wiara jest przede wszystkim darem, łaską. Nikt nie może jej zdobyć ani na nią zasłużyć własnymi siłami. Można o nią jedynie prosić, wymodlić ją sobie z Wysoka.
Nie łudźcie się! Nauczanie katolickie, które jest przedstawiane niekompletnie, jest przeciwne samo w sobie i nie przyniesie owoców w dalszej perspektywie czasu. Głoszenie Królestwa Bożego idzie w parze z wymogiem nawrócenia się i z miłością, która dodaje odwagi, która zna drogę, która uczy rozumieć, że z łaską Boga to co wydaje się niemożliwe, staje się możliwe.
Im bardziej człowiek ofiarowuje się, tym bardziej odnajduje siebie.
Teologia i kontemplacja
Teologia wymaga oczywiście kompetencji naukowych, ale także w nie mniejszym stopniu, ducha wiary i pokory i właściwego temu, kto wie, że Bóg żywy i prawdziwy, będący przedmiotem jego refleksji, nieskończenie przekracza ludzkie możliwości percepcji. Jedynie przez modlitwę i kontemplację można wyrobić sobie poczucie Boga i uległość wobec działania Ducha Świętego.
Modlitwa i działanie
Kto się modli, nie traci czasu, nawet jeśli wszystko wskazuje na potrzebę pilnej interwencji i skłania nas jedynie do działania”.
Encyklika „Deus Caritas Est”, nr 36
doskonały przykład, jak człowiek powinien otwierać się na tajemnicę transcendencji, działanie i obecność samego Stwórcy w swoim codziennym życiu.
Pragnął nam przekazać prawdę, że kiedy w zamęcie codzienności człowiek zapomina o Bogu – zapomina też o samym sobie. Przestaje napełniać się najgłębszą głębią, bez której nie istnieje prawdziwe człowieczeństwo i zaciera się w człowieku obraz Jego Stwórcy.
Błogosławiony Jan Paweł II uczył nas, że modlitwa, nieustający kontakt z Bogiem w życiu chroni człowieka przed utratą kontaktu z jego najgłębszą naturą, przed powierzchownością w traktowaniu własnego człowieczeństwa. W życiu wypełnionym modlitwą nie ma miejsca na pustkę, która prędzej czy później zostałaby wypełniona chaosem. Tylko w nieustającym dialogu z Bogiem człowiek jest zdolny do życia i działania na miarę godności osoby noszącej w sobie obraz samego Boga.
W przeciwnym razie jego człowieczeństwo będzie niekompletne i zafałszowane, człowiek podążałby wtedy w kierunku wykreowania się na zmyślny, inteligentnie reagujący automat, nie posiadający duchowej głębi i nie mający udziału w wieczności, do której został powołany przez Stwórcę.
Błogosławiony Jan Paweł II w ciągu całego swojego życia mówił o modlitwie odkrywając jej znaczenie dla ludzkiego życia, zgodnego z zamiarem Boga.
Jan Paweł II pokazał nam, że prawdziwa i autentyczna modlitwa odsuwa niebezpieczeństwo wybiórczości i powierzchowności relacji człowieka do Słowa Bożego i nauczania katolickiego, a także umacnia każdą osobę pośród codzienności i napełnia jej życie Bożą łaską.
Błogosławiony Jan Paweł II o modlitwie:
Modlitwa ofiarą złożoną Bogu
Modlitwa odmawiana z sercem czystym i szczerym staje się ofiarą złożoną Bogu. Całe życie modlącej się osoby staje się aktem ofiarnym, jak powie później św. Paweł, wzywając chrześcijan, by oddali swe ciała na ofiarę żywą, świętą i Bogu miłą – to właśnie jest ofiara duchowa, którą On przyjmuje (por. Rz 12,1). Ręce wzniesione do modlitwy służą „komunikacji” z Bogiem, podobnie jak dym, który unosi się jako miła woń ofiary składanej w czasie wieczornego obrzędu.
Katecheza podczas audiencji generalnej, 5. XI. 2003
Modlitwa o pokój
Modlić się o pokój, znaczy otworzyć ludzkie serce, by mogła je napełnić ożywcza moc Boga (…) Modlić się o pokój oznacza prosić o sprawiedliwość, o zaprowadzenie odpowiedniego porządku wewnątrz państw i w stosunkach pomiędzy nimi; oznacza też prosić o wolność, szczególnie o wolność religijną, która jest fundamentalnym, osobistym i cywilnym prawem każdej osoby. Modlić się o pokój znaczy błagać o łaskę przebaczenia od Boga, a zarazem o wzrost odwagi dla każdego, kto ze swej strony pragnie wybaczać zniewagi, jakich doznał.
Orędzie na XXX Światowy Dzień Pokoju, 1.I. 2002
Źródło modlitwy
Modlitwę zawsze zaczynamy z myślą, że jest to nasza inicjatywa. Tymczasem jest to zawsze Boża inicjatywa w nas. (…) Pełnię modlitwy osiąga człowiek nie wtedy, kiedy najbardziej wyraża siebie, ale wtedy, gdy w niej najpełniej staje się obecny sam Bóg.
Przekroczyć próg nadziei
Modlić się o wiarę
Wiara jest przede wszystkim darem, łaską. Nikt nie może jej zdobyć ani na nią zasłużyć własnymi siłami. Można o nią jedynie prosić, wymodlić ją sobie z Wysoka.
Swoim przykładem wzywają nas do świętości ,Homilia, 7.X.2001
Następca Błogosławionego Jana Pawła II -
Ojciec Święty Benedykt XVI o modlitwie:
Nie łudźcie się! Nauczanie katolickie, które jest przedstawiane niekompletnie, jest przeciwne samo w sobie i nie przyniesie owoców w dalszej perspektywie czasu. Głoszenie Królestwa Bożego idzie w parze z wymogiem nawrócenia się i z miłością, która dodaje odwagi, która zna drogę, która uczy rozumieć, że z łaską Boga to co wydaje się niemożliwe, staje się możliwe.
Przemówienie do biskupów Austrii , 5. XI. 2005
Im bardziej człowiek ofiarowuje się, tym bardziej odnajduje siebie.
Homilia na uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP, 8.XII. 2005
Teologia i kontemplacja
Teologia wymaga oczywiście kompetencji naukowych, ale także w nie mniejszym stopniu, ducha wiary i pokory i właściwego temu, kto wie, że Bóg żywy i prawdziwy, będący przedmiotem jego refleksji, nieskończenie przekracza ludzkie możliwości percepcji. Jedynie przez modlitwę i kontemplację można wyrobić sobie poczucie Boga i uległość wobec działania Ducha Świętego.
Przemówienie do członków Międzynarodowej Komisji Teologicznej, 1 XII. 2005
Modlitwa i działanie
Kto się modli, nie traci czasu, nawet jeśli wszystko wskazuje na potrzebę pilnej interwencji i skłania nas jedynie do działania”.
Encyklika „Deus Caritas Est”, nr 36
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za pozostawione komentarze.