Rano obejrzałam wschód słońca. Chyba nie ma nikogo, kto nie lubi takich poranków…
Faktem
jest, że zdarzają się rzadko, ale właśnie dlatego są wyjątkowe.
Tak
wyglądał dzisiaj wschód słońca na plaży.
A
tu – jeszcze wakacyjne zdjęcie kolorowych chmur nad Serbią.
I
jeszcze jedna myśl – odnośnie „zadzierania głowy” :)
Chodząc po ziemi,
trzeba trzymać głowę w niebie,
dopóki nie
przeniesiemy się tam całkowicie.
(Bolesław Prus)