Długie były te moje wakacje od blogowania, a wszystko przez to, że od kwietnia aż do teraz byłam bez komputera, ale już sytuacja jest opanowana. Cieszę się niezmiernie, że mogę powrócić już do blogowania.
Z powodu pandemii byłam zmuszona odpuścić mój planowany wyjazd do Grecji, który wciąż pozostaje w sferze moich marzeń. Urlop spędziłam w Gdańsku, powlóczyłam się tu i ówdzie, powchodziłam do niektórych muzeów, tym bardziej, że mam kartę mieszkańca, która gwarantuje bezpłatny wstęp do wielu obiektów muzealnych. Latem pochodziłam trochę na plażę, trochę pa parkach i lasach a resztę czasu spędzałam w pracy.
Brak komputera nie przeszkodził mi jednak w śledzeniu obserwowanych blogów w smartfonie, zwłaszcza śledziłam mój ulubiony blog Basi z Pięciu pór roku, która konsekwentnie i regularnie zamieszczała posty, które z przyjemnością mi się czytało.
Dziś zamieszczę kilka zdjęć z moich letnich spacerów, żeby troszkę Wam pokazać mój ukochany Gdańsk widziany moim okiem.
Pozdrawiam serdecznie
Ewelina
Z Gdańska zawsze przywoziłam piękne zdjęcia, bo miasto jest niczego sobie.
OdpowiedzUsuńTeż lubię Książęce. Ciemne i porterowe. Pozdrawiam. :)
Pozdrawiam serdecznie Aniu, dziękuję za Twoje odwiedziny.
UsuńGdańsj to moje miasto :) Piękne fotki
OdpowiedzUsuńA zatem pozdrowienia od Gdańszczanki dla Gdańszczanki.
UsuńPiękne miasto, marzę, by je zwiedzić. Dobrego, spokojnego Roku Ewelinko.
OdpowiedzUsuńUdanych podróży w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuń