Z ziemi wyjrzała już bazylia, mam nadzieję, że inne roślinki też niedługo się pokażą i że nie spóźniłam się za bardzo z wysiewaniem.
Chociaż musiałam zrezygnować z sobotniej rekreacji, znalazłam jeszcze ślady wiosny a raczej natknęłam się na nie bo jest ich sporo.
Mało czasu zostało do świąt Wielkanocnych, a tu jeszcze dekoracje świąteczne czekają. Najwyższy czas się za nie zabrać i zdążyć, chociaż pewnie nie będzie to takie łatwe, gdy z każdego kąta czy to domowego, czy zawodowego wychodzi co chwilę inna robota.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za pozostawione komentarze.