środa, 20 listopada 2019

Kąpiel w Morzu Martwym

Ileż frajdy i radości dostarczyła mi kąpiel w Morzu Martwym!
Można łatwo unosić się na powierzchni i w ogóle nie idzie się na dno, leży się na wodzie bez żadnego wysiłku, jednak trudniej jest później wstać na nogi. Nie są wcale przesadzone zdjęcia w folderach turystycznych, na których widnieją leżący na wodzie turyści, czytający gazetę.

Na parkingu po przyjeździe nad Morze Martwe

W Morzu Martwym

W drodze na plażę

Pierwszy kontakt z wodą

W Morzu Martwym

Plaża

Nad Morzem Martwym można jeszcze wysmarować się szarym błotkiem, które ma dobry i leczniczy wpływ na skórę. Ja się co prawda błotkiem nie smarowałam, ale często wchodziłam do wody, żeby sobie poleżeć. Było 29 stopni, słonko grzało, woda była ciepła a kąpiel bardzo przyjemna.

Na plaży były białe plastikowe krzesełka, tak że można było sobie posiedzieć w słonku. Były też prysznice, gdzie można było opłukać się ze słonej wody.

Prysznice nad Morzem Martwym

Jadąc nad Morze Martwe byłam bardzo ciekawa tego miejsca, wszak to unikat w sensie geograficznym i przyrodniczym. Największa depresja na kuli ziemskiej.
Jest to najbardziej słone morzeZasolenie wynosi tutaj 33,7%, co daje Morzu Martwemu miano najbardziej słonego morza, ale nie jest to najbardziej słony zbiornik wodny. Niejakie Jezioro Assal w Dżibuti i Kara Bogaz Goł w Turkmenistanie i niektóre jeziora w Suchych Dolinach McMurdo na Antarktyce mają wyższe zasolenie.

W drodze na plażę

Widok na Morze Martwe

Morze Martwe leży w północnej części tektonicznego Rowu Jordanu, na pograniczu Izraela, Palestyny i Jordanii. Od strony zachodniej wznoszą się góry Judzkie, a od wschodniej Płaskowyż Moabski.
W samym morzu nie ma sprzyjających warunków do życia a jeśli z biegiem rzeki dostanie się tu jakaś ryba, szybko ginie.
Morze Martwe poziom lustra wody ma na -430 metrze, długość 50 km, szerokość 15 km. Przez Morze Martwe przepływa rzeka Jordan, nie mieszając swoich wód z wodami morza.

W drodze na plażę widziałyśmy takie oto wystrojone wielbłądy, gotowe świadczyć serwis turystyczny.

Wielbłądy nad Morzem Martwym

Tego dnia byliśmy też na rybie św. Piotra. Pojechaliśmy do restauracji, w której zaserwowano na taką oto rybę.

Ryba św. Piotra
Smakowała wyśmienicie, ości łatwo odchodziły a była to tilapia.

Już w sobotę zapraszam Was na wpis o Kafarnaum. Będzie to fajny obszerny wpis okraszony licznymi zdjęciami. tymczasem dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawiane komentarze i do soboty!

niedziela, 17 listopada 2019

Nad rzeką Jordan

W którymś z dni naszej pielgrzymki udaliśmy się nad rzekę Jordan, w domniemane miejsce chrztu Jezusa. Na miejscu odnowiliśmy uroczyście przyrzeczenia chrzcielne, po czym nasz ksiądz polał każdemu głowę wodą z Jordanu na pamiątkę chrztu św.





Rzeka Jordan ma 251 km długości, przepływa przez Liban, Syrię, Izrael, Palestynę oraz Jordanię. Przepływa też przez Morze Martwe nie mieszając swoich wód z wodami morza. Jordan na kilku odcinkach jest rzeką graniczną. Nad Jordan jedzie się prze pustynie, drogą, która po obu stronach ma pola minowe.


Wody Jordanu wykorzystywane są do celów irygacyjnych i energetycznych, ale ich podział i wykorzystanie jest przyczyną wielu sporów wśród państw, przez które przepływa.

W Starym Testamencie Jordan jest wymieniona jako główna rzeka Ziemi Obiecanej. Biblia wymienia rzekę przy okazji opisu przejścia przez nią suchą nogą przez Izraelitów pod wodzą Jozuego, osuszenia przez Eliasza i dwukrotnie przez Elizeusza. Jordan odegrał też ważną rolę w cudownym uzdrowieniu Naamana.

W nowym Testamencie rzeka Jordan wymieniona jest jako miejsce chrztu Jezusa i Żydów, dokonywanego przez Jana Chrzciciela.

Oczywiście nie mogłam nie skorzystać z okazji, aby wejść do rzeki. Weszłam do Jordanu w spodniach, które nie dały się podwinąć, bo były ze streczu. Byłą jednak piękna, ciepła, słoneczna pogoda, więc spodnie potem szybko wyschły. Może odszukacie mnie na zdjęciu w tym tłumie?






Nad rzeką Jordan było sporo grup katolickich i prawosławnych. Prawosławni również odnawiali przyrzeczenia chrzcielna a ubrani byli w białe szaty.





Później fotograf zrobił nam zdjęcie grupowe. Robiła też zdjęcie każdemu po kolei, gdy ksiądz polewał głowę wodą. Zdjęcia były do odbioru tego samego dnia, wieczorem w hotelu.


Zachwycało mnie piękno tego miejsca, były też przeżycia duchowe i od razu zapragnęłam, aby nad Jordan jeszcze kiedyś powrócić.

Dziękuję za Wasze odwiedziny. Piszcie komentarze i do następnego razu. Kolejny post napiszę o Morzu Martwym.

czwartek, 14 listopada 2019

Kościół Prymatu św. Piotra - Tabgha

Nad Jeziorem Galilejskim, tylko w innym miejscu, niż to, gdzie płynęliśmy łódką stoi kościół Prymatu św. Piotra. Bardzo spodobał mi się ten kościółek i to jak jest usytuowany. Zaraz za kościółkiem schodzi się do jeziora, gdzie można pomoczyć nogi. Wzięłam też na pamiątkę kilka kamyków z jeziora.
Wejście na teren parku, w którym znajduje się kościół Prymatu

Prze kościołem Prymatu

Kościół Prymatu i widok na Jezioro Glalilejskie
Z księdzem przewodnikiem w Jeziorze Galilejskim

W kościółku znajduje się skała na której Pan Jezus piekł rybę po zmartwychwstaniu, a uczniowie zobaczyli Go z daleka, ale nie rozpoznali.

Wnętrze kościoła Prymatu

Skała na której Pan Jezu piekł rybę - Mensa Christi

Mensa CHristi

Drzwi do kościoła poświęcił kardynał Stanisław Dziwisz, a na ścianie widnieje tablica upamiętniająca to wydarzenie.

Tablica upamiętniająca poświęcenie drzwi

Jedno skrzydło drzwi do kościołą

Kościół Prymatu św, Piotra zwany też Mensa Christi został zbudowany w miejscu, gdzie Jezus ukazał się po zmartwychwstaniu po raz trzeci:
A gdy ranek zaświtał Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. (J 21, 4)
Tu Jezus spożył posiłek ze swoimi uczniami i wskazał na Piotra jako Głowę Jego Kościoła, mówiąc Paś baranki moje... paś owce moje (J 21, 15,16).

Tym kościołem, jak zresztą większością w Ziemi Świętej opiekują się franciszkanie. Stojący tu obecnie kościół zbudowano na ruinach kościoła bizantyjskiego. Obecny kościół zbudowano w 1933 roku z czarnego bazaltu wulkanicznego.


Kościół Prymatu od strony Jeziora Galilejskiego

Widok na Jezioro Galilejskie

Obok kościółka znajdują się ołtarze polowe. My przy jednym z nich - ołtarzu św. Jana Pawła II mieliśmy Mszę św., podczas której nasz ksiądz przewodnik powiedział przepiękne kazanie skupione wokół pytania Jezusa, które w tym miejscu Jezus zadał Piotrowi: Czy mnie miłujesz? Żałuję zresztą, że nie nagrywałam wspaniałych kazań naszego księdza, byłaby to piękna pamiątka, którą mogłabym podzielić się na blogu.

Nasz ksiądz przewodnik podczas Mszy św.

Przy ołtarzu Jana Pawłą II
Dziękuję serdecznie za Wasze odwiedziny, zostawiajcie komentarze i wracajcie! Następnym razem napiszę o naszej wizycie nad rzeką Jordan.

poniedziałek, 11 listopada 2019

Jezioro Galilejskie

Nad Jezioro Galilejskie pojechaliśmy zaraz po wizycie w Kafarnaum, o którym jeszcze napiszę. Oczywiście mieliśmy rejs turystyczny po jeziorze.

Jezioro Galilejskie

Jezioro Galilejskie

Jezioro Galilejskie
Na rejs oczekiwało sporo grup turystycznych z różnych krajów. W trakcie oczekiwania słychać było rozmaite języki z różnych stron świata.

W oczekiwaniu na rejs

W końcu przypłynęła nasza łódka. Zeszła z niej grupa obcokrajowców i weszła nasza. Kapitan wybrał spośród naszych jednego reprezentanta i wciągnięto polską flagę na maszt, odegrano nasz hymn państwowy, który wszyscy gromko odśpiewaliśmy i łódka ruszyła w rejs, który trwał około 45 minut.
Wciąganie polskiej flagi na maszt

Przy maszcie


 Popłynęliśmy do Tyberiady, gdzie Jezus nie wchodził, gdyż było to miasto pogańskie.

Tyberiada


Ileż radości i wdzięczności wywołał we mnie ten rejs! Płynęliśmy przecież po jeziorze, gdzie apostołowie tak często łowili ryby, gdzie Jezus uciszył burzę, gdzie Piotr chodził po wodzie...


Na dziobie

Przy burcie

Dziób łodzi


Jezioro Galilejskie bywa też nazywane Jeziorem Tyberiadzkim, albo Genezaret. To największe jezioro słodkowodne Izraela, położone na północy kraju w Galilei.
Niektórzy nazywają je morzem, jednak w rzeczywistości jest to jezioro przepływowe, przez które przepływa rzeka Jordan stanowiąca wraz z jeziorem podstawowe źródło wody dla Izraela.
Powierzchnia jeziora to 166 km kwadratowych, poziom lustra wody -212,1, głębokość średnia 25,6 m, maksymalna 43 m. Wymiary: długość 21 km, szerokość 13 km.

Łódka turystyczna

Łódka z czasów Jezusa

Podczas rejsu uczyliśmy się też żydowskiego tańca i piosenki, a zabawa trwała około 25 minut. Odsłuchaliśmy też homilii Jana Pawła II, w której wspominał Jezioro Galilejskie.
Rejs był przede wszystkim wspaniałą okazją do refleksji nad życiem Jezusa, wszak odwiedzaliśmy miejsca, w których wielokrotnie przebywał.

To by było na tyle, następnym razem pokażę Wam kościół Prymatu Św. Piotra. Dziękuję za Wasze odwiedziny i do następnego razu.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...