środa, 30 października 2013

Śniadanie na plaży


Piękna, ciepła i słoneczna jesień jak najbardziej sprzyja skupianiu się na różnorodnych atrakcjach przyrody a poranne spacery budzą wcale nie gorzej niż pachnąca kawka . A ponieważ byłam świadkiem ptasiego polowania – ułożyłam historyjkę fotograficzną. Niby to nic szczególnego a jednak mewa, która złapała sobie na śniadanko śledzika, potrafiła go tak majestatycznie płukać, obracać i oglądać przed skonsumowaniem, że zgromadziła wokół siebie kilkuosobową widownię. Taki to był gwóźdź programu porannego spaceru. 


6 komentarzy:

  1. I znowu gdzieś Cię Ewelinko poniosło?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aldonko, zapewniam, że nic mnie nie niosło, ale poszłam sama na spotkanie jesieni:)

      Usuń
    2. OJ, nie każdemu chciałoby się iść nad morze bladym świtem. Widać że mam duszę podróżnika
      Miłego dnia

      Usuń
    3. Nie był to blady świt, a należy się systematycznie dotleniać:)
      Miłego popołudnia życzę

      Usuń
  2. Ptaki są sprytne, a obserwacja ich, zajmująca. Mnie o poranku rozbudziła kawka. Tak, ta czarna kawka z szarym łebkiem, dobierająca się do orzeszka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mewa była niesamowita, zdjęcia wszystkiego nie pokażą..
      ...a teraz na obudzenia mam kawkę w kubku:)

      Usuń

Bardzo dziękuję za pozostawione komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...